Palestyna to nie kwestia humanitarna, lecz polityczna
Musimy o tym pamiętać i nie popełniać błędów, ponieważ sprawa palestyńska to nie tylko kwestia humanitarna. Jest to raczej przede wszystkim sprawa polityczna, sprawa narodu, który został wygnany ze swojej Ojczyzny i którego ziemie okupują syjonistyczni najeźdźcy.
Świat spiskował przeciwko Palestyńczykom w Organizacji Narodów Zjednoczonych i poza nią, i niestety spisek wciąż trwa.
Wielka Brytania jest kolebką syjonistów i stoi za powstaniem żydowskiego państwa okupacyjnego w Palestynie.
2-11-1917 król Wielkiej Brytanii, Jerzy V obiecał Żydów syjonistycznym, że utworzy Państwo żydowskie w Palestynie. W końcu Palestyna nie była własnością Wielką Brytanią ani Żydów, syjonistów czy nie syjonistów. Po I wojnie światowej Palestyna znajdowała się pod brytyjską okupacją pod nazwą Brytyjskiego Mandatu i od tej wojny do utworzenia państwa Izrael, Wielka Brytania robiła wszystko, aby przygotowywać drogę do powstania państwa żydowskiego w Palestynie.
Od okupacji Palestyny i wysiedlenia Palestyńczyków minęły 73 lata. Syjoniści i kolonialny Zachód, pierwszy sojusznik Izraela, myśleli, że Palestyńczycy rozpłyną się w świecie. Mylili się. Palestyńczycy zmartwychwstali i wyłonili się z grobów, obozów, zniszczenia i wojen, by ogłosić, że żyją i że chcą zdecydowani wrócić do Palestyny i zakończyć syjonistyczną okupację. Palestyńczycy nie byli bierni, lecz skierowali się raczej ku walce zbrojnej. Walczyli o wolność, powrót, i niezależność.
Po upadku Palestyny 15-05-1948 roku, około milion Palestyńczyków stało się uchodźcami w krajach sąsiednich, oraz w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Stracili swoje miasta, wsie i majątek.
Syjoniści zniszczyli około 600 palestyńskich wsi w Palestynie, wypędzali z niej około milion mieszkańców. Ukradli wszystko, zabili kilka tysięcy ludzi.
Uchodźcy z Palestyny od 1948 roku żyją w obozach dla uchodźców w Jordanie, Syrii, Libanie, Egipcie i na całym świecie. Diaspora palestyńska liczy około 7 milionów.
Izrael, który powstał również dzięki rezolucji ONZ 181 z 1948 roku, nigdy nie akceptował tej rezolucji, która żąda powrotu uchodźców z Palestyny do ich domów.
Sprawa tych uchodźców jest nie tylko humanitarna, lecz przede wszystkim polityczna. Oni po prostu muszą wrócisz do swoich domów w okupowanej Palestynie. Do domów, które zostały ukradzione przez syjonistycznych najeźdźców i żydowskich osadników.
Nidal Hamad
11 czerwiec2021
Palestyna to nie kwestia humanitarna, lecz polityczna