Sparaliżowany palestyński więzień Mansour Mukada
Sparaliżowany palestyński więzień Mansour Mukada jest symbolem cierpienia więźniów palestyńskich:
Od 7 października 2023 roku cierpienia palestyńskich więźniów w więzieniach syjonistycznych podwoiły się w sposób niewyobrażalny dla ludzkiego umysłu. Prawdziwy terroryzm i piekielne piekło, w którym żyją palestyńscy więźniowie, zatrzymani i uprowadzeni. Najohydniejszego i najcięższego cierpienia doświadczają chorzy i kalecy palestyńscy więźniowie, osoby przetrzymywane i porywane w więzieniach żydowsko-izraelskiego terroryzmu.
Dziś porozmawiamy jedynie o przypadku chorego i sparaliżowanego więźnia Mansoura Mukada, który od 23 lat przetrzymywany jest w izraelskich więzieniach. Wyobraźcie sobie osobę, która od 21 lat żyje jako kaleka w więzieniu, zaniedbana i pozbawiona odpowiedniego i prawdziwego leczenia. To po prostu życie w piekle… konfrontacja z piekłem i jego zbrodniczymi, syjonistycznymi demonami.
We wspólnym oświadczeniu Urzędu ds. Więźniów i Byłych Więźniów oraz Klubu Więźniów Palestyńskich, wydanym dzisiaj, w sobotę, na okupowanym Zachodnim Brzegu, w oświadczeniu wyjaśniono, że syjonistyczna Administracja Więziennictwa przeniosła chorego i sparaliżowanego więźnia Mansoura Mukadah z z kliniki Więzienia „Ramla” do więzienia wojskowego „Ofer” i przeprowadziła na nim egzekucję. Procesy znęcania się, tortur, bicia i poniżania, jako przedłużenie zbrodni medycznych popełnianych wobec niego przez lata jego w areszcie od 2002 r.
Kaleki więzień Marqada Mansour przetrzymywany jest w nieludzkich i niehigienicznych warunkach w więzieniu Ofer. Te tragiczne okoliczności nie są współmierne do jego trudnej sytuacji zdrowotnej. Terrorystyczna żydowska administracja więzienna pozbawiła go także całego dobytku, w szczególności toreb, na których opierał się na stolec i mocz, koców i ubrań, co pogorszyło jego stan zdrowia z powodu panującego ostatnio ekstremalnego zimna.
Od 7 października tego roku i po klęsce armii okupacyjnej w bitwie po powodzi Al-Aksa w Strefie Gazy. Wzrosła intensywność systematycznych tortur i znęcania się stosowanych przez izraelskie siły represyjne w więzieniach wobec palestyńskich zatrzymanych i więźniów, która niedawno osiągnęła swój szczyt zbiegając się z ludobójstwem w Gazie. Zeznania palestyńskich więźniów, osób zatrzymanych, uprowadzonych i zatrzymanych, mężczyzn i kobiet, uwolnionych w ramach niedawnych operacji wymiany, potwierdziły piekło, w jakim żyli oni i w jakim żyją więźniowie. Potwierdzają to udokumentowane przez właściwe instytucje dziesiątki zeznań niedawno zwolnionych więźniów.
Ze swojej strony palestyńskie organizacje praw człowieka i organizacje więźniów ponawiają swój apel do Międzynarodowej Organizacji Czerwonego Krzyża o dokonanie przeglądu istoty jej roli, której nie odegrała w okresie agresji wobec więźniów i zatrzymanych, oraz o interwencję pilnie i niezwłocznie zakończyć u nich wizyty.
W każdym razie stanowisko Międzynarodowego Czerwonego Krzyża oraz jego bierność i zaniechanie wykonania swojej części są odzwierciedleniem milczącego stanowiska Al-Dosleya w sprawie zbrodni rzezi, likwidacji i eksterminacji w Gazie. Jeśli chodzi o więźnia Mawqadę (51 lat), jest on Palestyńczykiem, symbolem palestyńskiej historii i tragedii. Pochodzi z miasta Al-Zawiya w Salfit. Został aresztowany 1 lipca 2002 r. i skazany na dożywocie, które później skazano na 30 lat. Jest ojcem czwórki dzieci.
Wolność dla niego i dla wszystkich palestyńskich więźniów przebywających w okupacyjnych więzieniach, o których cierpieniach nie mówią obłudne i wrogie zachodnie media, trwa już ponad 45 lat.
@al-safsaf.com
2-12-2023