Znowu Wrocław
Znowu jestem we Wrocławiu – pięknym mieście, w którym spędziłem młodość na wygnaniu, z dala od okupowanej Ojczyzny i obozu dla uchodźców, w którym się urodziłem i w którym brałem udział w partyzanckim projekcie wyzwolenia Palestyny od niesprawiedliwości i syjonistycznej okupacji.
Minęło czterdzieści lat od mojej pierwszej wizyty we Wrocławiu, który my Palestyńczycy nazywaliśmy stolicą aktywności palestyńskiej w Polsce.
Przez lata byłem jednym z tych, którzy niestrudzenie działali w tym uroczym mieście. Pisałem i publikowałem dowody, stanowiska, wiersze, historie i przemyślenia.
Znałem wrocławskie kawiarnie i kluby studenckie, organizowałem uroczystości w miejscach, które wczoraj mijałem, wraz z moimi przyjaciółkami: Magdą Chechlicą i Maali, oraz z moim przyjacielem Amrem, którzy przyjechali z Krakowa po raz pierwszy do Wrocławia, aby wziąć udział we święcie ziemi palestyńskiej. Opowiadałem im o miejscach i wspomnieniach z latach 80-ych XX wieku.
O młodych ludziach, moich przyjaciołach, z których część opuściła nasz świat, jak mój przyjaciel Muhammad Khawaldeh (ojciec warszawskiego działacza Emila Khawaldeha), mój przyjaciel Ahmed Ajaj i mój przyjaciel Adam Matuszak.
Wszyscy oni byli działaczami na rzecz Palestyny, oraz solidarności i współpracy między narodami palestyńskim i polskim Opowiem trochę o moim przyjacielu Sufyanie Kayali. On i ja z innymi przyjaciółmi i kolegami byliśmy bardzo aktywni podczas moich lat studenckich we Wrocławiu.
Wczoraj pojawił się na scenie, aby opowiadać publiczności o Palestynie, Strefie Gazy i walce naszego narodu.
Przedstawił także mnie i moje książki, podobnie jak to zrobił wcześniej, kiedy w kwietniu 1985 roku także we Wrocławiu przedstawił polskiej publiczności moje wiersze i moją osobę
Ze względów technicznych nie wymieniłem wszystkich znajomych, którzy mają mój szacunek i miejsce w mojej pamięci.
Są przyjaciele, którzy są nadal wśród nas. Wczoraj widziałem ich dużą grupę.
Na scenie, wśród tych, którzy po mnie przyjechali do Wrocławia, był przyjaciel dr Ahmed Al-Saftawi, który prowadził i nadal prowadzi znakomitą działalność na rzecz Palestyny.
Takim znałem Wrocław, odkąd czterdzieści lat temu postawiłem tam stopę i miałem zaszczyt włączyć się w działalność na rzecz
Ojczyzny razem z moimi braćmi Palestyńczykami i Arabami, oraz polskimi przyjaciółmi i zwolennikami Palestyny.
Wczoraj, 12 kwietnia 2024 roku, Wrocław ukazał się swoim wspaniałym obliczem, takim jakim był w przeszłości, czasie działalności mojej i innych Palestyńczyków, oraz polskich zwolenników sprawy palestyńskiej.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powodzenia tej uroczystości (w imię Gazy par Excellence), w której uczestniczyły delegacje z większości polskich miast.
Dziękujemy tym, którzy ciężko pracowali, sponsorowali i organizowali uroczystość.
Miałem zaszczyt podpisywać swoje książki.
Do zobaczenia wkrótce.
Dziękujemy “GLACJA i PEJA”, słynnym polskim raperom podnoszącymi sprawę Palestyny i Gazy w Polsce
Dziękujemy Nidalowi Kalbounehowi i jego zespołowi, oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do powodzenia tej inicjatywy.
Pozdrawiamy cały naród polski, palestyński i cały wolny świat działający i w imię wolnej Palestyny.
– Na zdjęciach we Wrocławiu w dwóch okresach, 1985-2024.
13-4-2024
Nidal Hamad