Al -Tantura 23 mai 1948 – Tekst: Nidal Hamad
Al -Tantura 23 mai 1948
Palestyńska miejscowość Al-Tantura była świadkiem jednej z najbardziej ohydnych syjonistycznych masakr. Miała miejsce kilka dni po upadek Palestynie i po ogłoszeniu “niepodległości państwa Izrael”, 15 maja 1948 roku. Masowa mogiła ofiar masakry w Al- Tantura znajduje się w miejscu, gdzie jest teraz parking samochodowy dla mieszkańców syjonistycznej osady Dor, w większości zamieszkałej przez greckich Żydów.
Cmentarz rozciąga się aż do domu rodziny Yahya. Ten piękny i elegancki dom został przekształcony przez syjonistycznych okupantów w atrakcję turystyczną. Turyści nie wiedzą, co jest pod ziemią, po której chodzą. Mieszkańcy palestyńskiej wioski Al-Tantura zostali zabici i w 1948 roku. Na ich miejsce przyszli europejscy Żydzi.
Szejk Muhammad al-Masri (Abu Jamil) z al-Tantura, który mieszka teraz w al-Fureidis, niedaleko obok Al- Tantura, potwierdza, wskazując, że „Al-Tantura jest starą wioska. Abu Jamil, urodzony w 1934 roku powiedział w wywiadzie dla „Al-Quds Al-Arabi, 15-05-2019 roku, że jest prawdopodobne, że przed masakra w Al-Tantura mieszkało około 2 tysięcy ludzi. Utrzymywali się oni mieszkali z rolnictwa, polowań i pracy w policji. Okazało się, że w policji mandatowej Ligi Narodów pracowało około 70-80 młodych mężczyzn z Al-Tantura.
Jego brat Issa wraz z ojcem zginął śmiercią męczeńską w syjonistycznej masakrze, której Abu Jamil był bezpośrednim świadkiem. Odnosząc się do tego czarnego dnia, powiedział: „Mieliśmy 14 lat. Syjoniści oszczędzili mnie oraz dziecko o imieniu Taha Abu Safiya, a dziesięć metrów dalej rozstrzelali pozostałych. Spotkaliśmy wtedy pewnego Żyda, który zapytał mnie, dokąd idę. Opowiedziałem: „Idę do dzieci”. Uderzył mnie i rzucił na ziemię, a po kilku sekundach zastrzelił zatrzymanych mężczyzn, w tym mojego ojca i brata. Syjonistyczni bandyci pochowali ich w zbiorowym grobie, tam gdzie jest dzisiaj parking.
W innym miejscu aresztowali dziesiątki młodych mężczyzn, wybrali 30 z nich i zabili. ” Przypominając męczeństwo 138 mężczyzn i trzech kobiet,, palestyński dziennikarz Wadee Awawde stwierdził, że wielu arabskich i żydowskich historyków twierdzi, że masakra w Al- Tantura, która miała miejsce dwudziestego trzeciego maja 1948 roku, była jedną z najbardziej przerażających masakr popełnionych przez syjonistów w Palestynie.
Historyk dr Mustafa Kabha zwraca uwagę, że izraelska armia zdecydowała się zaatakować wioskę Al-Tantura, ponieważ jest to najsłabsza część południowego regionu Hajfy, znajduje się na wybrzeżu Morza Śródziemnego i jest łatwa do zdobycia, w przeciwieństwie do wszystkich sąsiednich wiosek na szczytach góry Karmel. Zwraca też uwagę, że izraelska armia wybrała szczególnie Al-Tantura nie tylko, dlatego, że była łatwa do ataku, ale także, dlatego, że była to port, z którego broń docierała do Palestyńczyków. Dodał: „Masakra w Al-Tantura wywarła poważny wpływ na Palestyńczyków w sąsiednich wioskach i utorowała drogę do ich wysiedlenia”.
Z drugiej strony izraelski historyk Teddy Katz – który został oskarżony o zniesławienie przez brygada Alexandroni w armii izraelskiej po ujawnieniu okoliczności masakry w Al- Tantura w swojej pracy magisterskiej na Uniwersytecie w Hajfie w 1998 roku – potwierdził, że uzyskane przez niego certyfikaty wskazują, że w masakrze zginęło 230 Palestyńczyków.
Katz – któremu Uniwersytet w Hajfie wycofał uznanie dla jego pracy magisterskiej po medialnej wrzawie medialnej powiedział, że śmierć Socklera, ówczesnego strażnika pól żydowskich, nakazała izraelskiej armii grzebać zmarłych, dlatego tez policzonych wszystkie ofiary.
Inny historyk Ilan Pappe uważa, że powaga masakry w Tanturze i jej różnica w porównaniu z innymi masakrami w Palestynie wynika nie tylko z wielkości jej ofiar, ale dlatego, że została popełniona przez izraelska armię tydzień po ogłoszeniu „niepodległości państwo Izrael”.
Z kolei historyk Pappe stwierdził, że masakra w Al-Tantura , do której doszło około miesiąca po masakrze w Deir Yassin, miała na celu osiągnięcie głównego syjonistycznego celu, jakim była czystka etniczna w Palestynie i wysiedlanie jej arabskiej ludności.
Fawzi Mahmoud Ahmad Tanji (Abu Khaled), ocalały z masakry i obecnie przebywający w obozie Tulkarm na Zachodnim Brzegu, w swoim zeznaniu mówi, że przechodzą go dreszcze, ilekroć pamięta, jak jego rodzinę i przyjaciół wymordowano na jego oczach. Żołnierze zabrali nas na wiejski cmentarz wiejski i tam ustawili nas w rzędach, a ich dowódca przyszedł i powiedział do nich: ,,Weźcie dziesięciu z nich, zaprowadźcie ich za drzewa kaktusowe i zastrzelcie””. Potem izraelscy żołnierze wrócili i zabrali dziesięciu innych Palestyńczyków, a następnie i rozstrzelali. Potem zakopali ich ciała w dole, który wykopaliśmy własnymi rękami. I (Abu Khaled) kontynuuje, z iskrą gniewu w oczach: „Izraelscy żołnierze zabrali ocalałych na brzeg Morza Śródziemnego a następnie zabrali z wioski cala palestyńską broń. Podkreśla, że mężczyźni z wioski bronili się bohatersko od północy do siódmej rano, aż skończyła się im amunicja.
Na plaży w Al-Tantura izraelscy żołnierze przeszukali mężczyzn i znaleźli gazetę, na której wypisano nazwiska uzbrojonych strażników wioski i ich przywódcy Tawfiq al-Hindi. Zaczęli, wszystkich wzywać po imieniu i zabili ich karabinami, które im odebrali. Dodał:, „Kiedy wołali moje imię, milczałem, więc zabrali mojego kuzyna, Husseina Saada Tanji. Kuzyn przeszedł obok mnie i chociaż nasze spojrzenia się spotkały nie powiedział o mnie izraelskim żołnierzom z obawy, że mnie zabiją. ” Bałem się, że zabiją go zamiast mnie, więc ujawniłem swoją tożsamość, więc zabrali mnie i zażądali abym przyniósł broń z naszego domu”.
Abu Khaled wspomina, że w drodze do domu w poszukiwaniu broni towarzyszący mu żołnierze zastrzelili 75-letniego Salima Abu Al-Shukra.
„Kiedy dotarliśmy do domu, drzwi były zamknięte, a spod progu płynęła krew, więc pomyślałem, że zabili moją matkę. Wszedłem do domu, więc ze łzami w oczach i zastałem zabitego mojego psa. Powiedziałem izraelskimi żołnierzom: ,,wiem, gdzie moja mama schowała broń”. Jeden z żołnierzy odepchnął mnie i zabrał z powrotem na plaże. Widziałem, jaki izraelscy żołnierze zastrzelili dwie kobiety: Azza al-Hajj i Wadha al-Hajj.
Ocalały z masakry potwierdza ze smutkiem w oczach, że żołnierze zabili od 20 do 30 młodych mężczyzn w pobliżu domu Yahya na wybrzeżu. Kiedy wrócili, umieścili Abu Khaleda z grupą mężczyzn ze związanymi rękami na plaży.
Wykorzystał to, że siedział na końcu kolejki, poluzowując więzy i czołgał się w kierunku pozostałych mieszkańców wioski. W ten sposób przeżył.
Wyjawił, że jeden z Izraelskich żołnierzy próbował zgwałcić palestyńska dziewczynę. Jej ojciec przyszedł jej na ratunek, a wtedy izraelscy żołnierze go zadźgali nożami, podczas gdy inni przeszukiwali kobiety i kradli im biżuterię. Abu Khaled podkreślił ze izraelscy żołnierze kazali mu i innym wykopać dół o długości 40 metrów, szerokości 3 metrów i głębokości jednego metra wewnątrz cmentarza.
„Gdybym żył tysiąc lat, nigdy nie zapomniałbym rysów twarzy tych żołnierzy, bo wyglądali jak demony śmierci, a ja czekałem na swoją kolej, wiedząc, że to moje ostatnie chwile” – dodał. Żałuję, że wtedy nie umarłem, zamiast zostać wysiedlonym i nieść tę historię do dziś”.
Nidal Hamad
13-04-2021
Al-Tantura 1948-23-05
Al-Tantura 2019