Polski - Słowiańskiالأرشيف

Fatima Hassouna:

Fatima Hassouna: „Gdy ziarna kukurydzy wyschną, dolina napełni się kłosami”.

Nieżyjący już palestyński poeta Mahmoud Darwish zakończył swój wiersz zatytułowany „O człowieku” powyższymi słowami.

Tak, oto ziarna wyłaniające się spod gruzów zniszczonych domów w Gazie. Tam, gdzie nadal znajdują się ciała męczenników, widzimy Gazę podczas oblężeniu, rodzącą ziarna, kłosy, wytrwałość i życie.

Palestyńczycy rozrzucili pszenicę w swojej Ojczyźnie, swoich domach i na swojej ziemi, aby ludzie i ptaki mogli jeść.
Rozdali swoją pszenicę oraz ofiary i kłosy dla wytrwałych podczas ludobójstwa w Gazie.

Jeśli chodzi o tę palestyńską dziewczynę, Fatimę Hassounę, to ona wciąż obserwuje z pobliskiego miejsca dom swojego wujka, gdzie pod gruzami znajdują się ciała jej pięciu kuzynów.
Pogrążona w żałobie Fatima czuje zapach życia w czasie śmierci i ludobójstwa. Widzi kłosy pszenicy wyłaniające się spod gruzów, wschodzące niczym świt, oraz złote promienie Słońca, oświetlające ciemność tego skandalicznego świata, gdzie króluje ludobójstwo, śmierć, pragnienie, głód i bomby, a ofiary są tylko liczbami.

Według tego, co napisał dziennikarz Yasser Al-Banna:
“Fatima Hassouna zobaczyła kłosy pszenicy wyrastające spośród gruzów i gorzko płakała”.

Dlaczego Fatima płakała?
Dziś pszenica kiełkuje w naszym domu i rośnie na naszym polu, a nie na polach innych ludzi, jak ponad czterdzieści lat temu… kiedy Mahmoud Darwish, po słynnym oblężeniu Bejrutu w 1982 r. oraz po masakrze w obozach palestyńskich, Sabra i Shatila, napisał swoje słynne słowa: „Pszenica jest gorzka na cudzych polach, a woda jest słona”.
W 1982 roku wtedy byłem tam i przeżyłem całe oblężenie Bejrutu, a jako jeden z ostatnich zostałem ranny podczas masakry w Sabra i Shatila.
Byłem z wielkim poetą Mahmudem Darwishem w Bejrucie i żyłem tym, czym on żył, widziałem to, co On widział i jeszcze więcej podczas masakrze w obozach.
W dniu, w którym Darwish napisał te słowa, my wiedzieliśmy, że na tych polach pszenica była gorzka, woda była słona, rana krwawiła, a ludzie byli niezachwiani i naprawdę nadal tacy są i tak pozostaną, dopóki nie zakończymy syjonistycznej okupacji i nie przywrócimy Wolnej Palestyny.

Dziennikarz Yasser Al-Banna mówi w swoim raporcie opublikowanym 28 czerwca 2024 r.:
( W tej scenie występowała „dziwna sprzeczność” – stwierdziła że ​​pszenicę kupił jej wujek Muhammad w celu zmielenia jej, aby nakarmić swoje dzieci, ale te dzieci zostały zabite).

Dziś w Strefie Gazy i w dzielnicy Daraj życie odżywa dzięki kłosom pszenicy i wśród domów, które w wyniku syjonistycznego ludobójstwa zamieniły się w masowe groby.
Tam nazwiemy kłosy imionami męczenników, kuzynów Fatimy, pochowanych pod gruzami domu rodzinnego wraz z palestyńską pszenicą.
Te pięć dzieci-ofiar to:
Saadi (13 lat), Basma (11 lat), Doaa (9 lat), Muhammad (7 lat) i Hassan (1 rok) zginęli w izraelskim nalocie bombowym w dzielnicy Daraj 13 stycznia 2024 r. , w domu, który stał się cmentarzem i w którym mieszkały 3 niewinne palestyńskie rodziny cywilne.
Ekipom ratowniczym udało się odzyskać jedynie szczątki zaledwie 4 osób, spośród około 11 ofiar, z których większość stanowiły dzieci.

Autor: Nidal Hamad


10 lipca 2024