Ismail Haniyeh – zginął na drodze do Jerozolimy
Abu Al-Abd – Ismail Haniyeh – męczennik na drodze do Jerozolimy.
Wraz ze swoim towarzyszem, Waseemem Abu Shaabanem, zginął w syjonistycznym zamachu, który miał miejsce dzisiaj, w środę, 31 lipca 2024 r., w stolicy Iranu, Teheranie…
My, Palestyńczycy, jesteśmy świadomi i wiemy, że jest to podatek przynależności do Palestyny, walkę jej ludu i stawienie czoła okupacji i wszelkim formom wrogów. W otwartej walce w ciągu 76 lat zginęli najlepsi przywódcy naszego ludu, polegli jako męczennicy na polach bitew.
Bojownicy ruchu oporu giną męczeństwem w konfrontacjach, bitwach i na polach bitew… a przywódcy narodu są tacy jak oni także zginą w trakcie walki. Są męczennikami jak wszyscy bohaterowie na polu bitwy. Nie ma różnicy pomiędzy wojownikiem a przywódcą oraz pomiędzy wojownikiem w Gazie i bojownik spoza okupowanej Palestyny. Wszystkie areny są arenami konfrontacji, oporu, poświęcenia i walki we wszelkich formach walki.
Ismaila Haniyeha od początku szedł, jak każdy palestyński bojownik i dowódca w polu i partyzantce, drogą prawdy, wolności i sprawiedliwości oraz wyzwolenia, to znaczy drogą długiej walki o pokonanie, zakończenie i usunięcie okupacji i wyzwolenia całą Palestynę.
W młodości Został aresztowany, uwięziony, a następnie deportowany do południowego Libanu. Kilka lat temu miało miejsce wiele prób zamachu na niego, a ostatnia z nich zakończyła się dzisiaj na ziemi Teheranu nowym „izraelskim” atakiem na Islamską Republikę Iranu.
Agresja izraelska będzie miała wymiary, takie jak wczorajszy atak na południowe przedmieścia Bejrutu, a wcześniej na Jemen, a przede wszystkim trwające ludobójstwo w Strefie Gazy.
Wiemy, że jest to ciągła i trudna walka, wymagająca wielkich poświęceń, których kulminacją będzie zwycięstwo i wyzwolenie.
Ismail Haniyeh nie jest pierwszym męczennikiem ani ostatnim wybitnym przywódcą na ścieżce wyzwolenia, powrotu i ciągłej walki.
O nasz wielki, dumny, cierpliwy, niezłomny, ofiarny naród i wzór do naśladowania w walce!
O ludzie Palestyny!
Kontynuuj swoją walkę, walkę, cierpliwość, niezłomność i epickość. Nie ma wyzwolenia, powrotu i zwycięstwa bez niezachwianej postawy, lojalności wobec męczenników i poświęceń.
Och, nasi wspaniali ludzie!
Jest to marsz narodu zdecydowanego bronić swoich praw i ziemi oraz pracować nad ich wyzwoleniem wszelkimi możliwymi środkami.
Ismael Haniyeh, dołączał do wszystkich męczenników, twoich braci, towarzyszy i do swoich dzieci i wnuków do rodziny, a także wszystkich męczenników epopei w Gazie i jej poprzednich eposów, a także wszystkich męczenników Palestyny, bojowników, przywódców.
Jeśli chodzi o nas, musimy być lojalni i kontynuować walkę w Palestynie i na wszystkich polach. Nie ma poddania się wrogowi we wszystkich jego formach, typach i grupach, od okupowanej Palestyny po cały świat i tam gdzie wróg działa i jest …
31 lipca 2024 r
Nidal Hamad
www.al-safsaf.com