Liban i jego obozy palestyńskie, Trump i odwieczny wróg
Izrael kontynuuje naruszanie suwerenności Libanu, atakując kraj, zabijając i raniąc jego obywateli oraz niszcząc mienie. Dziś wieczorem zginęły dwie osoby, a dwie zostały ranne w wyniku nalotu izraelskiego drona na granicy libańsko-syryjskiej w regionie Jroud Al-Shahra. Słychać było również wybuch na południu, a także intensywne naloty na zachodnią część sektora oraz nalot na Dolinę Beqaa. Izraelskie samoloty okupacyjne zrzucały bomby świetlne nad wioską Al-Jabeen w zachodnim sektorze. Nalot miał na celu obszar Libuna.
Izrael nadal ignoruje porozumienie o zawarciu rozejmu i decyzje ONZ dotyczące wycofania się z Libanu, uniemożliwiając powrót uchodźców do ich domów w przygranicznych wioskach i miasteczkach. Izrael kontynuuje stosowanie terroryzmu, przemocy, szantaży i prowokacji, jak robi to, latając nad całym Libanem, a także jak to miało miejsce, gdy izraelskie samoloty przelatywały nad konduktem pogrzebowym Sheikha Nasrallaha, w którym uczestniczyły międzynarodowe delegacje z 70 krajów.
Kończąc te wieczorne wiadomości z Libanu, prezentujemy wypowiedź prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Jest to wypowiedź, która pasuje do jego sposobu myślenia i nihilistycznej polityki, stanowiącej zagrożenie dla całego świata. Faktycznie przypomina nam to wzrost faszyzmu i nazizmu w Europie oraz migrację syjonistów do Palestyny w celu jej okupacji na początku i w połowie XX wieku. Trump powiedział: „Dajemy Libanowi miesiąc na rozbrojenie Hezbollahu i obozów palestyńskich, w przeciwnym razie wyślemy międzynarodowe siły, które to zrobią.”
To ultimatum Trumpa świadczy o dużym ignorowaniu rzeczywistej sytuacji w Libanie i braku zrozumienia tamtejszych spraw i struktury. Amerykanie i Francuzi próbowali w latach 1982-1983 bezpośrednio zaangażować się w walki w Libanie, a efektem były zniszczenie sił amerykańskich i francuskich przez dwa zamachy samobójcze, które przeprowadzili tylko dwaj bojownicy Hezbollahu, używając ciężarówek wypełnionych tysiącami kilogramów materiałów wybuchowych.
Izrael z kolei próbował przez dziesiątki lat wysłać swoje wojsko do Libanu, ale za każdym razem ponosił klęskę, mimo swojej przewagi we wszystkim i wsparcia wszystkich państw NATO.
Jeśli chodzi o obozy palestyńskie w Libanie, Panie Trump, to są one narodowymi twierdzami, które nie poddadzą się łatwo. Ich mieszkańcy są gotowi do poświęcenia swojego życia. Jeśli chcesz, wyślij swoich marines, tam nauczą, co to znaczy żyć z godnością lub umrzeć z honorem, jak to zrobili nasi ludzie w Gazie i jak robią to w Zachodnim Brzegu Jordanu, walcząc z armią zagłady, uzbrojoną przez USA. W armii izraelskiej jest ponad 20 tysięcy amerykańskich najemników lub osób z podwójnym obywatelstwem, którzy wzięli udział w eksterminacji dzieci i ludności Gazy za pomocą amerykańskiej broni.
Gdyby Trump miał strategiczne myślenie i doradców, którzy potrafią uchwycić decydujące momenty polityczne, to powiedzieliby mu: „Czy nie widziałeś pogrzebu Sheikha Hassana i nie słyszałeś okrzyków i haseł, które tam padły???”. Faktycznie, jak mówi arabskie przysłowie, rozum to ozdoba.
Nidal Hamad
25.02.2025



