Moja Matka, którą kochałem,
Moja Matka, którą kochałem, nawet jeśli już jej nie ma, pozostaje w sercu.
Wszystko w moim życiu mi o niej przypomina. Jej wspomnienie mnie ożywia.
W jej oczach pozostałam tym rozpieszczonym dzieckiem, a ona w moich oczach pozostała najpiękniejszą z matek.
Próbuję przystosować się do życia bez niej, ale przede mną są ostatnie zdjęcia na szpitalnym łóżku i w grobie.
Chciałem jej wiele powiedzieć przed śmiercią i szeptałem jej do ucha kilka słów, ale nie wiem kiedy wybuchłem płaczem. Otarłem łzy i wyszedłem z pokoju nie zapominając jej przeprosić, bo nie dokończyłem z nią ostatniej rozmowy. Nie mogłem dłużej rozmawiać. Smutek mnie wykończył .
Kiedy zakończymy zwycięstwem wojnę w Gazie, powrócę do rozmowy o mojej matce. Będzie to długa i niekończąca się rozmowa.
Zdjęcie jest z 1982 roku, kiedy byłem z mamą w Amerykańskim Szpitalu Uniwersyteckim w Bejrucie, po tym, jak dostałem ranny w masakrze w palestyńskich obozach dla uchodźców Sabra i Shatila.
@al-safsaf.com
Nidal Hamad
16–11-2023