Prezydent Ukrainy, Zełenski
Przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę i za izraelskiej okupacje w Palestynie.
Powiem Arabom i Palestyńczykom to naiwne i śmieszne przekonanie czekać na zmiana stanowiska ukraińskiego prezydenta Zełenskiego, który jest obywatelem „izraelskim”, czyli uczestnikiem okupacji Palestyny oraz części Libanu i Syrii.
To naiwne i śmieszne poprosić go o potępienie Izraela, tak jak potępił Rosję. Ponieważ dla niego okupacja izraelska nie jest okupację, ale agresja rosyjska jest agresją.
Sam Zełenski, wcześniej uznał, jako prezydent Ukrainy okupowaną Jerozolimę, jako stolicę Izraela, pomimo odrzucających to rezolucji ONZ, a przynajmniej uważa, że Jerozolima Wschodnia jest okupowana przez Izrael.
Prezydent Ukrainy, wcześniej z arogancją i bezczelnością popierał izraelską agresję na strefie Gazie. Jak wielu przywódców Europy i Zachodu w ogóle.
Zełenski popierał żydowskie osadnictwo na Zachodnim Brzegu Jordanu, który zgodnie z prawem międzynarodowym i międzynarodowymi rezolucjami jest obszarem okupowanym, a rezolucje ONZ zabraniają jakichkolwiek zmiany demograficznych geograficznych tego obszaru.
Prezydent Zełenski domaga się solidarności świata ze swoim uciskanym i walczącym krajem, a jednak sam nadal popiera syjonistyczną okupację Palestyny.
Nie jestem zwolennikiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Rosja ma obecnie i od kilku lat wyjątkowe i doskonałe stosunki z przywódcami syjonistycznego „Izraela”.
Mimo, że prezydent Ukrainy, Zełenski i jego otoczenie popierają Izrael, to przywódcy Izraela odmawiają potępienia rosyjskiej inwazji, aby zachować swoje wielkie interesy z Rosją.
Chcę powiedzieć, że jednocześnie jestem przeciwny Stanom Zjednoczonym i NATO, głównym i stałym sojusznikom i sponsorem „Izraela”, którzy są ciągle wrogo nastawieni do Palestyńczyków.
Bez poparcia Stanów Zjednoczonych i Europy syjonistyczna okupacja Palestyny nie utrzymałaby się ani jednego roku dłużej.
Nidal Hamad
13 marca 2022