Są rzeczy, których ogół społeczeństwa na Zachodzie w ogóle nie rozumie
Nidal Hamad:
Kiedy widzimy, że wiele narodów Zachodu stoi po stronie narodu palestyńskiego i przeciw ludobójstwu w Gazie i ogólnie przeciwko kolonialnej, rasistowskiej i faszystowskiej „izraelskiej” okupacji, zastanawiamy się:
Dlaczego istnieje tak przytłaczająca rozbieżność między stanowiskiem społeczeństwa, a stanowiskiem oficjalnych rządów, polityków, parlamentarzystów, mediów i dziennikarzy????.
Czy to, co dzieje się w Gazie, nie jest tysiące razy bardziej nieludzkie i przerażające niż to, co wydarzyło się na Ukrainie?.
Dlaczego rządy Zachodu stoją po stronie Ołeksandra Zełeńskiego i uważają go za bohatera narodowego broniącego swojego kraju przed rosyjską inwazją i okupacją,
podczas gdy Palestyńczyków uważają za terrorystów i wspierają Izrael ?
Zachodnie rządy ignorują zbrodnie, zagładę i ludobójstwo w Gazie, oraz przymykają na nie oczy, gdy ,,Izrael” dopuszcza się ludobójstwa, czystek etnicznych i masowych zniszczeń.
Kiedy dwa lata temu wypowiadaliśmy te słowa o upadku Zachodu i jego podwójnych standardach, wielu ludzi na Zachodzie , nawet przyjaciele, nie potraktowali naszych słów poważnie.
Ale teraz są o tym całkowicie przekonani i na własne oczy byli świadkami stronniczości i podwójnych standardów Zachodu. Poznali jego hipokryzję, rasizm, bezczelność i zakres dominacji syjonistów i Stanów Zjednoczonych nad Europą, a także nad niektórymi krajami arabskimi, muzułmańskimi , afrykańskimi i azjatyckimi.
Krótko mówiąc, to świat hipokrytów, kłamców, rasistów i nieludzi, bez moralności, sumień, zasad i wartości. To dekadencki i ohydny świat syjonistyczny.
Mówienie o rasistowskiej kolonialnej polityce zachodniej zabierze nas do historii, szczególnie I i II Wojny Światowej.
W tym czasie syjonizm wraz z zachodnimi potęgami kolonialnymi planował zająć Arabski Wschód, a także planował sprowadzić rozstrzygnąć zachodnich Żydów do okupowanej Palestyny, wyrzucając naród palestyński poprzez likwidację etniczną.
Oznacza to ludobójstwo i katastrofę, która miała miejsce w 1948 roku, a to samo co się dzieje w Gazie teraz i od trzech miesięcy.
Wielka Brytania była oficjalnym sponsorem planu syjonistycznego, przy wsparciu całej Europy. Kiedy upadło chore imperium brytyjskie, ruch syjonistyczny znalazł sojusznika w imperialistycznych Stanach Zjednoczonych. To nowe imperium wymagało obecności zaawansowanej kolonialnej bazy wojskowej powiązanej z nim na Bliskim Wschodzie. Izrael miał za zadanie chronić amerykańskie interesy, na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza wydobycie ropy naftowej.
To zadanie powierzono syjonistycznemu żydowskiemu państwu „Izrael”. Żydzi syjoniści również znaleźli swój cel i ochronę w amerykańskim sojuszniku.
Od tego czas „Izrael” reprezentuje rolę lojalnego amerykańskiego psa. Kiedy Stany Zjednoczone osłabną, zobaczymy, że syjonistyczne żydowskie państwo terrorystyczne „Izrael”, będzie pierwszym krajem, który upadnie, gdyż nie może istnieć bez amerykańskiej pomocy.
Wielka Brytania pozostała w tyle za Amerykanami i syjonistami, którzy utrzymywali z Brytyjczykami bliskie stosunki sojusznicze. Wygląda na to, że syjonistyczni Żydzi tęsknią za swoim starym, wyczerpanym mistrzem.
Na całym świecie znaleźli jedynie brytyjskiego prawnika, który będzie reprezentował „Izrael” przed sądem międzynarodowym, przeciwko zarzutom ludobójstwa w Strefie Gazy.
Prawnikiem tym jest profesor Malcolm Shaw KC, który według mediów w przyszłym tygodniu będzie bronił „Izraela” przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. Gdyby On był dobrym człowiekiem i z sumieniem, ro nie zgodził się na taką rolę.
Oczywiście, brytyjski syjonista nie będzie się wstydził bronić syjonistycznych zbrodni wojennych, usprawiedliwiać je i próbować je legitymizować.
W każdym razie takie jest stanowisko rządu jego kraju i niemal oficjalne stanowisko Zachodu w ogóle.
Czy Wielka Brytania może upaść jeszcze bardziej?
Tak, jest to możliwe, ponieważ nic nie jest zaskakujące w szczególności ze strony Wielkiej Brytanii, ani Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji i reszty gangu atlantyckiego, którzy słowem i faktem opowiadali się i nadal popierają syjonistyczną okupację i jej zbrodnie.
Oznacza to, że zachodnie kraje odgrywają wielką rolę w ludobójstwie i prawo międzynarodowe pociągnie ich do odpowiedzialności.
Niestety, prezes międzynarodowego trybunału, który będzie rozpatrywał pozew Republiki Południowej Afryki przeciwko „Izraelowi”, jest byłym pracownikiem Departamentu Stanu USA, jednak pomimo tego rozmiar akt i tysiące zawartych w nich zbrodni wojennych wobec ludności cywilnej, a zawarte w nim jasne, transmitowane w telewizji zbrodnie wojenne są niepodważalne.
W interesie „Izraela”, ani jego słynnego prawnika, ani prezesa sądu, nie leży ukaranie syjonistycznych, ale dowody są tak oczywiste, że nie jest możliwe przejść nad nimi do porządku dziennego.
Nidal Hamad
@al-safsaf.com
6-01-2024