Ta palestyńska matka wciąż czeka na powrót swoich czterech synów
Historia Umm Aziz, Palestynka z obozu Shatila.
Ta palestyńska matka wciąż czeka na powrót swoich czterech synów.
39 lat po masakrze w obozach Sabra i Shatila, która miała miejsce 16, 17 i 18 września 1982 roku. Ta palestyńska matka wciąż czeka na powrót swoich czterech synów. Ich zdjęcia wciąż wiszą na ścianie jej domu w obozie Burj Al-Barajneh, w Bejrucie.
Ciągle ma nadzieję, że dzieci powrócą do niej, zanim umrze, ponieważ jest już w bardzo podeszłym wieku.
Historia tej zrozpaczonej staruszki, której dzieci zostały porwane około czterdziestu lat temu, jest następująca:
„16 września 1982 roku uzbrojeni mężczyźni (Libańscy faszyści) zapukali do drzwi rodziny Al-Dirawi podczas śniadania. Siłą porwali czterech synów: (Aziza, Ibrahima, Ahmeda i Mansoura). Od tego dnia Umm Aziz nie widziała już żadnego ze swoich dzieci, a ich los jest nadal nieznany”.
To jedna z historii o masakrze w Sabra i Shatila. Do dziś nikt nie wie, co się stało z czterema młodymi Palestyńczykami, ale wszystkie fakty mówią, że zostali rozstrzelani i pochowani w tajnych grobach. Libańscy faszyści i „izraelscy” syjoniści odpowiedzialni za masakrę muszą wiedzieć, gdzie pochowano ofiary, kiedy, jak i gdzie zostały zamordowane.
Wielu z tych mordercom wciąż żyje i jest bezkarnych. Mało tego: wielu z nich jest liderami partii politycznych, ministrami i członkami parlamentu w Libanie i Izraelu.
– Powodem opublikowania tej historii jest to, że dziś rano 17 września 2021 roku na facebookowym profilu palestyńskiego obozu dla uchodźcy Ein Al- Hilweh zobaczyłem zdjęcie Umm Aziz z wiadomością o jej historii. Postanowiłem napisać o niej i jej tragedii.
17-09-2021
Nidal Hamad
